reddie - 2006-04-22 04:46:24

bo "Gary jest ucieleśnieniem pięknego lecz przeklętego mężczyzny z marzeń"
bo jest czystym geniuszem aktorstwa
bo jest żywym dowodem istnienia czegoś takiego jak wola i determinacja w dążeniu do celu
bo uwielbiam Jego poczucie humoru i szczerość
a zaczęło się od filmu "Criminal Law", choć pierwszym filmem, jaki obejrzałam był chyba "Drakula", jednak wtedy to raczej Sir Tony przyciągnął mnie do kina :whistle:
Gary... Tak, Gary. Obiekt mojej nieco chorej admiracji.

Andrzej - 2006-04-22 19:41:29

Fajnie, ze jest to forum bo dla takich ludzi jak ja Gary jest za malo znany. Moze z czasem bedzie tu wiecej ludzi i bedzie mozna fajnie pogadac. No ale trzeba forum rozpropagowac bardziej. Gratulacje dla Adminki za tyle ciekawych watkow. Powodzenia!!  :)

reddie - 2006-04-23 01:38:04

Dziękuję :heart: Miejmy nadzieję, że forum się jeszcze rozkręci :)

tonks - 2006-04-23 22:17:13

no ba! jeszcze tak ci tu szmyrgnie na przód że sie w tym administrowaniu pogubisz :P <-- to miał być komplement (nie wiem czy wyszedł)
dlaczego Gary? Dlatego (a nawet przedewszystkim) że jest chyba najlepszym aktorem...który z każdego filmu potrafi (swoim aktorstwem) zrobić brylancik
ktoś kiedyś powiedział (także na jakimś forum było wspomniane) że Gary gdyby tylko chciał mógłby zagrać nawet zupe pomidorową :) - zgadzam sie co do tego!!!!  Gary TO JEST KTOŚ

Ania - 2006-04-27 18:16:42

Gary dlatego,bo jest najlepszym aktorem na świecie,ostatnio za "Dead fish" i "Międzystanową",a tak ogólnie za całokształt,no i za  to,jak wygląda(nawet w filmie "Sierota")  :p

BBP - 2006-05-11 00:29:22

No kurcze wybacz nie kojarzę gościa  :vomit: , ale obiecuję że jak mu się przyjrzę w kilku  filmach to wrócę i opowiem jakja to widzę.
Pozdrawiam serdecznie

reddie - 2006-05-11 05:58:25

O cześć  :)  Zobaczysz, jest genialny. Chyba jak się Go raz zobaczy to NIE MOŻNA przejść obojętnie ;)  Fajnie, że wpadłaś. Czekam na opinię w kwestii Gary'ego w takim razie  :)

Dlaczego Gary? Otoz... - 2006-05-20 01:34:50

Padło tutaj sformułowanie, ze cenimy go za wyglad. ALE ale.... wazne jest to, w jakiej kolejnosci go docenilysmy.(zwracam sie teraz tylko do dziewczyn,niestety;)to chyba zrozumiale;) Nie tak jak z setka innych aktorow a la Orlando Bloom(yuk!), ze widzimy go po raz pierwszy na ekranie, i "O BOZE! JAKI ON JEST SLICZNY,PIEKNY,MIODZIO..."itp.itd. Nie nie! Gary najpierw ukazuje nam sie jako Piekielnie Zdolny facet, myslimy(w przypadku Leona):
   1)Boze! Co za psychol!
   2)On jest straszny!
   3).... a zarazem taki pociagajacy;)...
   4)..a te jego oczy;)...zwlaszcza w scenie, gdy mowi "EEVEERYONE!" cos niesamowitego...
       A wiec widzimy w jakiej kolejnosci to sie odbywa...;) To straszne, gdy facet ma do zaprezentowania tylko ładna wypielegnowana buzke i nic poza tym. Poznajemy go blizej i czar pryska! A Gary'ego odkrywamy stopniowo, z kazda rola ukazuje sie inne oblicze jego osobowosci...jest jak ocean, ktorego nigdy nie uda nam sie zglebic...Ach rozmarzylam sie...sorry...;)

elayza - 2006-05-20 01:40:17

Padło tutaj sformułowanie, ze cenimy go za wyglad. ALE ale.... wazne jest to, w jakiej kolejnosci go docenilysmy.(zwracam sie teraz tylko do dziewczyn,niestety;)to chyba zrozumiale;) Nie tak jak z setka innych aktorow a la Orlando Bloom(yuk!), ze widzimy go po raz pierwszy na ekranie, i "O BOZE! JAKI ON JEST SLICZNY,PIEKNY,MIODZIO..."itp.itd. Nie nie! Gary najpierw ukazuje nam sie jako Piekielnie Zdolny facet, myslimy(w przypadku Leona):
   1)Boze! Co za psychol!
   2)On jest straszny!
   3).... a zarazem taki pociagajacy;)...
   4)..a te jego oczy;)...zwlaszcza w scenie, gdy mowi "EEVEERYONE!" cos niesamowitego...
       A wiec widzimy w jakiej kolejnosci to sie odbywa... To straszne, gdy facet ma do zaprezentowania tylko ładna wypielegnowana buzke i nic poza tym. Poznajemy go blizej i czar pryska! A Gary'ego odkrywamy stopniowo, z kazda rola ukazuje sie inne oblicze jego osobowosci...jest jak ocean, ktorego nigdy nie uda nam sie zglebic...Ach rozmarzylam sie...sorry...

reddie - 2006-05-20 02:32:00

Właśnie, właśnie... Sam Gary powiedział, że największym afrodyzjakiem jest talent. W przypadku mojej fascynacji - sprawdza się to w 100% :D

laluś - 2006-06-30 15:29:29

dlaczego Gary? bo jest prawie tak przystojny jak ja :D...żartuje. Za dużo by wymieniać co to ja w nim widze :). Poprostu geniusz

Rosencrantz - 2006-07-03 10:02:52

Laluś wiedziałam objaw narcystycznego samouwielbienia :D

Gary, no cóż. Ja ninawidzę, wprost uwydatnia mi się (przepraszam za określenie) kurwica ryja, jak widzę kolejnego amerykańskiego tragicznego bohatera ratującego świat. Dlatego zawsze oglądając filmy, jako obiekt adoracji wybierałam sobie "tych złych" mafiozo, zboczeńców, morderców, czy choćby złego nauczyciela:) i tak mi zostało. A że jedna postać, zła postać tak mnie poruszyła, że sprawdziłam kto za nią stoi i to już przeszło do historii. Bo o wiele trudniej jest zagrać złego i uzyskać współczucie, ba! nawiet niekiedy sympatię publiki niż cukierkowatego...lalusia? :)

laluś - 2006-07-03 10:51:50

narcystyczne uwielnienie hmmm ładnie brzmi. Ale naszczęści mnie nie spotkałaś(nie widziłaś) to nie wiesz jak mi daleko do Narcyza :)

Rosencrantz - 2006-07-03 11:18:55

Dobieranie ładnych słów w jeszcze ładniejsze frazy to moja specjalność. Ćśśjuż bądź bo teraz domagasz się zaprzeczeń w stylu "niee to nie może być prawda" :XD

ale rozmawiamy nie na temat a to nie ładnie i szkodzi na żołądek.

reddie - 2006-07-03 16:33:11

Z obowiązku muszę to powiedzieć: Ros, pliz, uważaj na słowa ;) Mi to nie przeszkadza, ale może się tak zdarzyć, że admin nadrzędny się przyczepi i skasuje forum.

Rosencrantz - 2006-07-03 16:57:50

reddie napisał:

Z obowiązku muszę to powiedzieć: Ros, pliz, uważaj na słowa ;) Mi to nie przeszkadza, ale może się tak zdarzyć, że admin nadrzędny się przyczepi i skasuje forum.

No przeprosiłam nooo. Przeproszę jeszcze raz.

reddie - 2006-07-03 17:29:40

http://www.garyoldmania.bestweb.pl/grafika/krzywy.gif Z drugiej strony - skoro każdy admin ma do wyboru: włączyć opcję cenzury lub nie włączać, to może nie ma co się obawiać Tomka? Wolałam zasygnalizować z tym uważaniem na słowa, ale w sumie może niepotrzebnie.

Rosencrantz - 2006-07-03 17:43:34

C.óż bo poczułam się zaszczuta. :D
Będę ważyć słowa, a określenie które padło, moze padnie nie raz ni dwa ale postaram się by nie nagminnie:)

reddie - 2006-07-03 17:58:06

Nie czuj się zaszczuta. Wolność wypowiedzi powinna być w zasadzie priorytetem (choć niby są jakieś tam granice, gdzieś...). W razie jakiejkolwiek inspekcji cenzorów, zastosuje się taką argumentację, że powinno ich to skutecznie zniechęcić do inwigilowania naszego forumhttp://www.garyoldmania.bestweb.pl/grafika/krzywy.gif Jednakowoż "nie nagminnie" - dobry kierunek ;)

Rosencrantz - 2006-07-03 18:28:34

Eh wiem co to za ból prowadzę forum ale mam znajomych którzy się czasem nie hamują i ocenzurowałam słowo na k na TEREFERE (pomysł zaczerpniety ze sceny kabaretowej).

Lady Snape - 2006-07-03 19:40:45

... czyli dokładnie taki sam sposób, w jaki polscy lektorzy tłumaczą filmy mejd in USA :]

Rosencrantz - 2006-07-03 19:45:08

Lady Snape napisał:

... czyli dokładnie taki sam sposób, w jaki polscy lektorzy tłumaczą filmy mejd in USA :]

To jest temat bez końca! Wystarczy nieśmiertelny "Wirujący seks".

Andra - 2007-08-24 22:13:17

to może ja odgrzebię ten stary i nie wyciągany dawno temat :) i powiem co mnie przyciągnęło do Gary'ego:
*jego tajemniczość. za każdym razem kiedy oglądam kolejny wywiad z Oldmanem mam wrażenie, że dostrzegam inną cechę jego charakteru, która hmmm dominuje?
*geniusz, geniusz, geniusz! konia z rzędem temu kto znajdzie rolę nie dla Oldmana. no nie ma takiej, nie ma.
*brytyjski akcent. tak tak widzicie już moje miękkie kolana :D
*na początku mogłabym powiedzieć, że idealne dobieranie ról ale po tym jak usłyszałam, że wziął rolę, bo musiał opłacić rachunki wycofałam się z tego poglądu :D no cóż ... przynajmniej facet szczery. czasem aż do bólu xD
*to, że wyrwał się z takiej zapyziałej dziury, że osiągnął coś wspaniałego i wielkiego zaczynając no... od zera.
*żadna z niego gwiazda. a ta cecha to już z mojej strony chapeaux bas.

wareg - 2007-08-27 19:02:07

Andra, hi, hi, a od kiedy Londyn to zapyziała dziura? Ja wiem, że Gary jest z biednej dzielnicy i tak mu się w dzieciństwie nie przelewało, ale absolutnie zaprzeczam jakoby Londyn był dziurą. A Gary'ego kocham za wszystko: za jego piękne oczy, seksowne usta, cudowny głos, powalające spojrzenie i smukłe ciałko.:D Pomijam tu wielki talent aktorski nie bez powodu, bo to co prawdziwie przyciąga to jego gra własnym ciałem. Jak Wam się podobał Syriusz w 5 części? Bo mi ogromnie! Mało go na akranie (zbyt mało wrrr) ale jest taki jakiego lubimy. Mało który aktor ma tak, jakby to ująć - "tragiczną twarz"(nie mam tu na myśli, że brzydki jest czy coś):aaa:Żartowałam potem ze znajomymi i stwierdziłam, że dobrze się stało, że był na ekranie nowego Pottera tak krótko, bo jeszcze 5 minut a latałyby staniki::serduszka2:

Andra - 2007-08-27 21:26:03

zapyziała dziura w sensie ta biedna dzielnica xD nie no, Londyn nie jest zapyziałą dziurą ale wiesz nie każdy wychodzi z takiego środowiska w jakim wychowywał się Oldman. a jak sam mówił kradł itd.

mery - 2007-09-04 22:19:14

Jest genialny. Wiem ze to takie strasznie banalne, ale tak jest. Dzisiaj po raz kolejny obejrzalam JFK, film troche dlugi i mimo, ze Gary nie pojawia sie tam zbyt czesto jedna rzecz mnie zachwycila- akcent. Trzeba byc naprawde swietnym aktorem, zeby w amerykanskim filmie nie bylo slychac jego brytyjskiego akcentu. Za to ze potrafi grac zarowno komediowe postaci jak tez i czarne charakterki (Everyone!!!!) :) Cenie go rowniez za to ze potrafi sie przyznac do tego iz zagral w danym filmie bo potrzebowal kasy. Tyle zero zbednej ideologii. W swiecie w ktorym dominuja katorzy typu Orlando Bloom z jedna mina i grajacy tylko role amntow, Gary Oldman jest perelka aktorstwa.

FlowerPower - 2007-09-05 19:20:01

Ta perełka to najlepsze określenie Gary'ego:) osobiście uwielbiam go z tysiąca powodów, ale bezapelacyjnie przodują: jego oczy, jego akcent, jego uśmiech, jego rozpieprzającą szczerość i bezpośredniość, jego rozwód z Umą, jego gra w HP i Więźniu Azkabanu. Ale już najbardziej uwielbiam go za "Bingo!" w "Leonie Zawodowcu":D

reddie - 2007-09-05 22:26:51

Bingo jest rzeczywiście świetne :) I (piszę, gdyby ktoś może nie wiedział :zeby: ) ponoć pojawiło się w filmie dzięki Gary'emu. Zaimprowizował sobie i wyszło jak zwykle genialnie.

mery - 2007-09-06 12:32:15

Hehe za jego rozwod z Uma :)

FlowerPower - 2007-09-06 18:17:33

No bo jak on się mógł z nią ożenić? Przecież brzydkie toto i płaskie ( przepraszam, jeśli urażę jakiegoś fana Umy):/ Na dzień dzisiejszy to błędne ulokowanie uczuć uważam za jego jedyną wadę:D A żeby nie było nie na temat, to do mojej listy zasług Gary'ego dopisuję jescze płaszcz, jaki nosi w HP i Zakonie Feniksa. Świetny jest!:D

Andra - 2007-09-06 22:31:12

no to ja jeszcze do zacnej listy dodam jego dialog z tą laską z jasnymi włosami z filmu "zmierzając do domu" (?) świetny. jak on mówi "I'm just a man..." i taki uśmich frywolny ^^ ;>

Melody - 2008-01-16 22:53:13

- bo to dzięki niemu rozsmakowałam się w kinie
- bo to dzięki niemu moje rodzime kino nie splajtowało
- bo to dzięki niemu poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi
- bo... bo gdy wydaje się, że gorzej być nie może, oglądam film z Oldmanem, wtedy choć na te śmieszne półtorej godziny jest lepiej
- bo oglądanie filmów z nim to czysta przyjemność, niezmącony niczym spokój, chwila zapomnienia i refleksji
- bo po prostu to jest Gary Oldman. Nic więcej nie trzeba.

Malina - 2008-01-17 21:32:45

Dodam, że mimo młodego wieku nigdy wcześniej nie zachwyciłam się AŻ tak jakimś aktorem. A tak bardzo poruszyło mnie w nim jego znakomita gra aktorska, niemal w każdym filmie w jakim zagrał. Plus to, że jest nieziemski. Uroda, sposób mówienia, głos, poczucie humoru, dystans.-Genialny w całej swej prostocie.

paciazdw - 2008-10-11 22:07:54

hmm.. dlaczego gary? bo jest:
- najcudowniejszy
- najlepszy
- najświetniejszy
- najpiękniejszy
- najśmieszniejszy
- najmniamuśniejszy ^^
- najsuperniejszy
i w ogóle najnajnaj.. nie da się tego okreslić.. tak szczerze powiedziawszy to sama nie bardzo wiem, dlaczego akurat on.. Zaczeło się jak czytałam Harry'ego Pottera, to zakochałam się w Syriuszu ;D potem oglądałam film.. a potem to zaczełam przypominac sobie wszystkie filmy jakie z nim oglądałam (w sensie że w nich grał XD) no i tak się zaczeło.. i się nie skończyło ^^

maltańczyk koreański pozycjonowanie szczecin zaproszenia na ślub ręcznie robione wolne miejsca Hel materace hilding